W.l.n.d.ri csata

Z Europa Środkowa
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Węgierskie najazdy na Europę

Południowy Bug (896)  ♦  Brenta (899)  ♦  Pozsonyi (907)  ♦  Eisenach (908)  ♦  Lechfeld (910)  ♦  Rednit (910)  ♦  Aschbach (913)  ♦  Püchen (919)  ♦  Bitwa nad Drawą (925 (?))  ♦  Riade (933)  ♦  W.l.n.d.r (934)  ♦  Fraxinet (942)  ♦  Hiszpania (942)  ♦  Wels (943)  ♦  Augsburg (955)  ♦  Bitwa nad Driną (ok.960)  ♦  Syrmia (ok.960)  ♦  Wojna bułgarsko-węgierska (880–1380)

Notka

W.l.n.d.ri csata (pol. Bitwa o Wlndr) toczyła się w 934 r. między sprzymierzoną armią węgiersko-pieczyńską a armią składającą się z sił Cesarstwa Bizantyjskiego i Pierwszego Carstwa Bułgarskiego, gdzieś na terytorium należącym do imperium bułgarskiego, w pobliżu dużego miasta zwanego Wlndr (być może Belgrad) – według arabskiego historyka i geografa Al-Masudiego – i zaowocowało wielkim zwycięstwem tych pierwszych, po którym nastąpił niszczycielski najazd zwycięzców aż do murów Konstantynopola, zmuszając Cesarstwo Bizantyjskie do płacenia im daniny przez długi czas (aż do 957). Relacja Al-Masudiego z bitwy jest jednym z najwspanialszych opisów koczowniczej taktyki wojennej.

Źródła

Opis bitwy i jej przyczyn możemy poznać z II. tom pracy Murūj aḏ-Ḏahab wa-Maʿādin al-Jawhar (Łąki złota i kopalnie klejnotów) Al-Masudiego w XVII. rozdział o Kaukazie oraz o krajach i plemionach, które na nim lub na północ od niego mieszkały.[1] Oprócz bizantyjskiego kronikarza Symeona Metafrastesa podają nam szczegółowe informacje na temat zakończenia tej kampanii i pokoju zawartego między węgiersko-pieczyńskimi i bizantyjskimi wojskami.[2]

Wstępne wyjaśnienia dotyczące niektórych informacji Al-Masudiego

Al-Masudi jest jedynym źródłem, które pisze o bitwie. Jego informacje o miejscu, w którym odbyła się bitwa, kto w niej uczestniczył, są trochę zagmatwane. Po pierwsze jest to niejasność co do tego, co przedstawia nazwa W.l.n.d.r., po drugie, kto i ilu było wrogów Bizancjum, którzy wzięli udział w bitwie? Poza tym o zaangażowaniu Pieczyngów w bitwie, o liczbie żołnierzy.

1. O nazwie W.l.n.d.r:

  • Ponieważ on, jako Arab, używał alfabetu arabskiego, który nie używa liter dla krótkich samogłosek (chociaż istnieją specjalne znaki diakrytyczne dla krótkich samogłosek, zwane ḥarakāt, ale nie są one powszechnie używane, tak jest również w przypadku klasycznych tekstów arabskich), gdy zapisywał nazwy obcych plemion, miast i krajów, ze względu na użycie samych spółgłosek trudno się dowiedzieć, jak brzmiały te nazwy, bo znamy tylko spółgłoski. Tak jest w przypadku ولندر = W.l.n.d.r (و - W, ل - l, ن - n, د - d, ر - r), więc znamy tylko spółgłoski z jego nazwy. W tłumaczonych wydaniach tekstowych tej pracy pojawia się łacińska transkrypcja Wlndr z samogłoskami wybranymi przez redaktorów (Walendar we francuskim przekładzie Barbier de Meynard i Pavet de Courteille z 1838 r.,[3] Valandar lub Vanandar w wydaniu tureckim z 2004 r.),[4] w celu ułatwienia wymowy. Podczas gdy węgierskie tłumaczenie części pracy al-Masudiego, która odnosi się do bitwy, zapisuje nazwy poprawnie, stawiając punkty w miejscu samogłosek (np. W.l.n.d.r).[5]
  • Al-Masudi napisał swoje relacje o krajach północnych, wykorzystując ustne informacje o osobach, które odwiedzały te regiony, dlatego z niektórymi jego informacjami należy obchodzić się ostrożnie. Na przykład pisze, że Wlndr było greckim miastem między górami a morzem[3], podczas gdy historycy uważają, że nie jest to miasto, ale wywodzi się od starej nazwy Bułgarów: Onogur/Onogundur (dziesięć plemion Oghur), co brzmiało * wnᵒndur, co w języku starowęgierskim stało się nándor, skąd pochodzi starowęgierska nazwa Belgradu, Nándorfehérvár (Biały zamek Bułgarów) oraz w pracach arabskiego geografa Ahmada ibn Rustaha i perskiego geografa Abu Saʿīda Gardēzīego, pojawia się jako Wnndr[6]. Więc historycy doszli do wniosku, że Wlndr w rzeczywistości nie jest miastem, jak myśli al-Masudi, ale starą nazwą Bułgarów, więc bitwa odbywała się gdzieś na terytorium Pierwszego Carstwa Bułgarskiego, więc w konflikcie nie było zaangażowane miasto i Bizantyjczycy przeciwko Węgrom i Pieczyngom, ale Carstwo Bułgarskie i Bizantyjczycy przeciwko Węgrom i Pieczyngom.[7][8] Możliwe, że dokładnym miejscem bitwy był Belgrad, ze względu na to, że jego stare węgierskie imię zawiera w sobie starą, turecką nazwę Bułgarów w formie używanej przez Węgrów: nándor, i chociaż nie jest blisko morza, ale jest nad brzegiem Dunaju, który można by rozumieć jako morze, a do tego Karpaty i Alpy Dynarskie są też blisko, a góra Avala i była na granicy węgierskiej, więc dla jej mieszkańców byłoby to łatwe zaatakować ich terytoria, jak napisał al-Masudi. Tak więc w tekście al-Masudiego W.l.n.d.r może oznaczać zarówno Bułgarów, jak i miasto Belgrad, w niektórych zdaniach określając kraj, a inne miasto. Ale to tylko przypuszczenia.

2. Kto i ilu było wrogów armii bizantyjskiej?

Al-Masudi pisze o czterech narodach tureckich (narody tureckie określają tutaj koczowniczą kulturę i styl życia), które brały udział w bitwie z Bizantyjczykami:

  • b.dʒ.n.k (بجناك),[3], które można zidentyfikować na podstawie nazwy Pieczyngów,
  • y.dʒ.n.i (يجنى)[3] lub b.dʒ.n.i (بجنى)[9], według którego historycy określają także Pieczyngów[10]
  • b.dʒ.grd (بجغرد),[3], które można utożsamić z nazwą Badjgird, używaną bardzo często przez arabskich historyków i geografów do określenia krajowego imienia Węgrów: Magyar (Ahmad ibn Fadlan,[11] Abu Zayd al-Balkhi,[12] Abū Hamid al-Gharnāti,[13] itp.) w IX-XII w. Ta nazwa w X-XIII wiekach była używana przez arabskich geografów dla dwóch grup: Węgrów mieszkających w Kotlinie Karpackiej i Węgrów, którzy mieszkali między rzeką Kamą a Uralem w miejscu zwanym Magna Hungaria[14], którzy tam pozostali i być może zostali przodkami dzisiejszych Baszkirów, jak niektórzy uważają. Może dlatego tak samo nazwano Węgrzy i ludzi żyjących we wczesnym średniowieczu w dzisiejszym Baszkirii.
  • nu.k.r.da (نوكردة),[3] którego oryginalnym odczytaniem jest prawdopodobnie Unkaríya, wywodzi się od imienia Onogur/Ungar[10][15] wskazującego inną nazwę Madziarów, pod którą są oni znani w większości języków europejskich: Hungarian/Ungar/венгерский/húngaro/hongrois. Tak więc historycy uważają, że podobnie jak w przypadku b.dʒ.nk i b.dʒ.ni/y.dʒ.ni (dla wszystkich Pieczyngów), al-Masudi błędnie pomyślał, że dwie nazwy tego samego plemienia konfederacja (Magyar i Hungarian) wyznaczają dwa różne narody. [10][15] Jednak Gyula Kristó uważa, że ​​te dwie nazwy faktycznie oznaczają dwa główne składniki Księstwa Węgier, tworzące rdzeń Narodu Węgierskiego:[15] Madziarowie i Onogurowie. Wiele źródeł (Vita Hrodberti episcopi Salisburgensis,[16] Vita St. Paulini,[17] Epitaphium Liutprandi regis Langobardorum,[18] Annales Alamannici. Codex Modoetiensis,[19] Dyplom Ludwika Niemieckiego z 860 r.[20]) dowodzi, że Awarowie w okresie środkowym i późnym awarskim (670-804) oraz po podboju Karolingów w 804 roku byli często nazywani Onogurami.[21] Tak więc b.dʒ.grd może odnosić się do nowo zasiedlonych Madziarów (895) i nu.k.r.da (Onogurowie) do potomków Awarów, którzy przetrwali podczas okupacji kolędowej i bułgarskiej znacznej części Kotliny Karpackiej (804-900 ), stając się składnikami Madziarów[22] i jednocześnie nadając nazwę, którą Europejczycy używają do określania tego narodu. Nie jest wykluczone, że w 934 r., gdy doszło do bitwy, Onogurowie na Węgrzech mieli jeszcze swego rodzaju autonomię, z własnymi przywódcami, co może tłumaczyć fakt, że al-Masudi postrzega ich jako odrębny podmiot polityczny z własnym król.[23]. O kampanii węgierskiej w Księstwie Saksonii od 906 roku Annalista Saxo pisze, że z dwóch napadających węgierskich armii jedną był Awar, a drugą Madziar.[24] Relacja ta mogła odnosić się do odmiennego komponentu etnicznego obu armii, które przybyły z Węgier oraz do tego, że następcy Awarów/Onogurów walczyli jako oddzielne armie pod własnymi dowódcami, albo kronikarz nie potrafił rozróżnić między węgierską a awarską i używane, gdy jeden, gdy inna nazwa.

W odpowiedzi na pytanie, kto i ile narodów walczyło z Bizantyjczykami i Bułgarami, historycy dochodzą do wniosku, że były to dwa koczownicze podmioty polityczne: Księstwo Węgier i Konfederacja Plemienna Pieczyngów.

3. Zaangażowanie Pieczyngów

  • Al-Masudi pisze, że Pieczyngowie byli silniejsi i bardziej wojowniczy niż Węgrzy. Pisze też, że w bitwie pod W.l.n.d.r brali udział królowie Pieczyngów i Węgrów, a z powodu nieudanych walk pierwszego dnia, w drugim dniu bitwy na czele wojsk stanęli Pieczyngowie króla, który doprowadził do zwycięstwa sprzymierzonych wojsk koczowniczych.[25] Moglibyśmy uznać te informacje za poprawne, gdybyśmy nie mieli również informacji kronikarzy bizantyjskich o kampanii 934 r., którzy piszą o napadzie Τούρκων (Turków)[26], jak nazywają Węgrów w IX-X. w.,[27], ale nie wspominam nic o uczestnictwie w nim Pieczyngów (nazywanych przez historyków bizantyjskich Mezjanami, Sarmatami lub Scytami, ale nigdy Turkami)[28]. Fakt, że bizantyńscy kronikarze nie wspominają o Pieczyngach w tej kampanii, pokazuje, że ich zaangażowanie było mniej ważne niż pisze al-Masudi. Bizantyjczycy byli bezpośrednio wskazani w wydarzeniach i oczywiście byli znacznie bliżej niż al-Masudi, który nigdy nie podróżował na północ na Kaukaz i czerpał informacje z innych ustnych relacji. Ponieważ Węgrzy byli najbardziej wysuniętymi na zachód uczestnikami wydarzeń, jest prawdopodobne, że informatorzy al-Masudiego nie spotkali się z nimi, a informacje, które wiązali z arabskim geografem, zostały zaczerpnięte z Pieczyngów, którzy oczywiście przesadzili z siłą i znaczenie w bitwie. Jednak udział oddziałów Pieczyngów potwierdza al-Masudi, ale informacje o większej sile Pieczyngów, ich wielkim udziale i decydującym znaczeniu ich przywódcy w osiągnięciu zwycięstwa musimy traktować ostrożnie. O tym, że Pieczyngowie nie byli przywódcami tej armii, dowodzi nawet al-Masudi, pisząc, że po pierwszym dniu bitwy król Pieczyng poprosił o pozwolenie na sporządzenie planu bitwy na drugi dzień, który prosi zostało mu przyznane.[29] Gdyby przywódca Pieczyngów miał dowodzić, nie musiałby prosić o pozwolenie na przejęcie dowództwa armii po pierwszym dniu. Wniosek jest taki, że kampanię i bitwę prowadził węgierski dowódca, a przewagę „królowi” Pieczyngowi przekazał dopiero na drugi dzień bitwy, po wspólnym porozumieniu. Tak więc przejęcie wojsk przez Pieczyngów było tylko wyjątkowym przypadkiem, co jest sprzeczne z twierdzeniem al-Masudiego o wyższości Pieczynga.
  • Niektórzy historycy, opierając się na relacjach z De Administrando Imperio Konstantyna VII, uważają, że Węgrzy bali się Pieczyngów, bo wydarzenia z 895 roku, gdy Pieczyngowie, nazywani przez Bułgarów, wypędzili Węgrów ze swoich dawnych ziem, zmuszając ich do przeniesienia się do Kotliny Karpackiej i rozpoczęcia Podboju Węgierskiego.[30] A to samo pismo twierdzi, że Węgrzy byli sterroryzowani nawet, gdy myśleli o możliwości wojny między nimi a Pieczyngami[31]. Ale w ostatnich latach tę kwestię badali historycy i doszli do wniosku, że bizantyjskie relacje o druzgocącej klęsce i strachu przed Węgrami z Pieczyngów były przesadzone, a czasem nawet fałszywe[32]. Relacja Al-Masudiego również zaprzecza twierdzeniom De Administrando Imperio: jeśli Węgrzy byli tak terroryzowani przez Pieczyngów, dlaczego mieliby rozpocząć z nimi wojnę z powodu banalnego przypadku zagranicznego kupca? A jeśli Pieczyngowie czuli się tak lepsi, dlaczego mieliby wybaczyć Węgrom za rozpoczęcie z nimi wojny, zawrzeć z nimi pokój na równych prawach, a ponadto pomóc im pomścić bułgarski atak na ziemie węgierskie, pozwalając im również prowadzić kampanię ? W innym współczesnym dziele cesarza bizantyjskiego, Tactica Leona VI Filozofa, napisanej około 904 r., pisze się o narodach, które stosują wojnę koczowniczą: „Ludy scytyjskie [...] zwykle prowadzą koczownicze życie. [Wśród nich] tylko Bułgarzy i Turcy [Węgrzy] dbają o porządek bitewny, który jest u nich [obaj] podobny, iż tego powodu walczą w zwarciu z większą siłą i [tylko oni] są rządzeni przez jedną osobę”.[33] Tak więc, zgodnie z tą pracą, która, ponieważ w przeciwieństwie do De Administrando Imperio, która dotyczy polityki, jest książką o strategii wojennej, a więc jest bardziej istotna z punktu widzenia omawianego zagadnienia, Pieczyngowie byli słabi w organizacji bitwy. i walki wręcz, w których Węgrzy są prezentowani jako dobrzy. Ponadto, według Leona Mądrego, Węgrzy mieli przewagę, mając jednego władcę, podczas gdy Pieczyngowie nigdy nie zjednoczyli się i nie byli posłuszni własnemu plemieniu cheafów. To znowu pokazuje, że Al-Masudi i Konstantyn VII mylili się, pisząc, że Węgrzy byli słabsi niż Pieczyngowie.

4. Liczba i skład wojsk uczestniczących

  • Al-Masudi pisze, że armia węgiersko-pieczyńska składała się z 60.000 wojowników, których zgromadzili przy niewielkim wysiłku, ponieważ gdyby dokonali większej rekrutacji i większej koncentracji wojsk, mogliby ich mieć 100.000.[9] Wiadomo, że w swojej kampanii na obcym kraju Węgrzy nigdy nie wykorzystali całej swojej armii, a jedynie jej części, mając świadomość, że znaczną liczbę wojowników muszą zostawić w domu, aby bronić swojego terytorium na wypadek obcego ataku. Mamy bardzo mało wiarygodnych relacji o liczbie wojsk węgierskich, które brały udział w działaniach zbrojnych okresu węgierskich najazdów na Europę. Na przykład takie informacje, jak te podane przez Annales Sangallenses maiores, które piszą o 100.000 węgierskich wojowników, którzy brali udział w bitwie na Lechowym Polu (Lechfeld) w 955 r.[34] czy 36.000 Węgrów zabitych w 933 r. w bitwie pod Riadą[35] są mocno przesadzone. Fakt, że arabski geograf i historyk Ahmad ibn Rustah napisał, że cała siła Księstwa Węgier na początku X. wieku składała się z 20.000 wojowników[36][37], pokazuje bardzo dobrze, jak przesadzone były powyższe- wymienione numery. Bardziej wiarygodne źródła dotyczące najazdów węgierskich na Europę mówią o armiach od 200[38] do 5.000.[39] Jeśli chodzi o bitwę na Lechowym Polu z 955 r., o której wielu historyków uważa, że ​​była to bitwa z okresu najazdów węgierskich, w której uczestniczyło najwięcej węgierskich wojowników, współcześni historycy dochodzą do wniosku, że Madziarowie nie mieli 100.000, jak wspomniano wcześniej, ale jedynie 6.000÷8.000 wojowników.[40] Tak więc armia 60.000 koczowniczych wojowników jest z pewnością przesadzona, nawet jeśli weźmiemy pod uwagę również udział Pieczyngów i wojowników zwerbowanych z muzułmańskich kupców[9]. Podsumowując, w bitwie pod W.l.n.d.r. nie mogło uczestniczyć więcej niż 8.000 Węgrów, łącznie z maksymalnie równą liczbą wojowników Pieczyngów i być może 1.000÷2.000 muzułmanów, maksymalnie 18.000.
  • Al-Masudi pisze, że armia bizantyjska składała się z 50.000 żołnierzy greckich oraz 12.000 Arabów nawróconych na chrześcijaństwo, którzy walczyli jako kawaleria uzbrojona w lance i tworzyli awangardę armii[41]. Ale, jak wykazano wcześniej, wiemy, że armia chrześcijańska miała również wojska bułgarskie. Możemy dać rację al-Masudiemu, gdy pisze, że armia bizantyjsko-bułgarska była większa niż węgiersko-pieczyngska, ale niewiele większa, maksymalnie 20.000.

5. Data bitwy

  • Al-Masudi pisze, że około 320 roku po Hidżrze (932) lub później.[42] Bizantyjska kronika Symeona Metafrastasa podaje, że anty-bizantyjska kampania Węgrów miała miejsce w „siódmym roku indykacji w kwietniu”[43]. Historycy zgadzają się, że siódme wskazanie oznacza, że ​​był to rok 934.[35] Jeśli więc przyjmiemy kwiecień jako datę, w której wkroczyli na terytorium Cesarstwa Bizantyjskiego, które następnie, z powodu ogromnego zasięgu Pierwszego Carstwa Bułgarskiego po śmierci jego wielkiego cara Symeona I, znajdowało się blisko Konstantynopola i weźmie pod uwagę że koczownicza armia jeźdźców poruszała się naprawdę szybko, nawet jeśli zatrzymywali się na drodze w celu plądrowania, osiągnęli maksimum w ciągu miesiąca, więc możemy stwierdzić, że bitwa o W.l.n.d.r trwała od końca lutego do początku kwietnia.

Tło

Po 927 r., śmierci cara Symeona I, Pierwsze Carstwo Bułgarskie rozpoczęło okres powolnego upadku za cara Piotra I. Po traktacie pokojowym między Piotrem I a cesarzem bizantyjskim Romanem I Lekapenem i małżeństwie między bułgarskim władcą a Marią, wnuczka cesarza bizantyjskiego, ustanowiono pokój między tymi dwoma imperiami, które za panowania Symeona I przeważnie toczyły wojnę, co oznaczało również sojusz między dwoma imperiami.

W 933 r. armia Madziarów została pokonana w bitwie pod Riadą przez Królestwo Niemiec/Franków Wschodnich, przy czym Księstwo Węgier straciło znaczne dochody: daninę niemiecką, otrzymaną z przerwami od 910 r.[44] Dlatego też, aby otrzymać daninę, musieli spojrzeć w innym kierunku.[45]

O innym powodzie dowiadujemy się od al-Masudiego, który pisze w swoim sprawozdaniu z bitwy pod W.l.n.d.r, że podczas wojny węgiersko-pieczyngskiej, która wybuchła, ponieważ ludność jednego z koczowniczych krajów źle potraktowała muzułmańskiego kupca z perskiego miasta Ardabil, który był w bardzo dobrych stosunkach z drugim, ludzie z W.l.n.d.r zaatakowali ich koczownicze osady, zostawili bez mężczyzn, zabierając ze sobą wiele dzieci na niewolników i wypędzali bydło.[46] Jeśli przyjmiemy, że W.l.n.d.r. wyznacza miasto Belgrad, a nie część imperium bułgarskiego, należało dokonać ataku jego żołnierzy na Węgrów, których ziemie znajdowały się po północnej stronie Dunaju, na którym leżało miasto na południowych brzegach. Najbliższe osady Pieczyngów musiały znajdować się znacznie dalej od Belgradu na wschód, a ich najbliższym terytorium była dzisiejsza Oltenia, więc ze względu na odległość atak na nie byłby trudniejszy, bardziej niebezpieczny lub atak zarówno Węgrów, jak i Pieczyngów byłby nierozsądne, tworząc jednocześnie dwóch niebezpiecznych wrogów. Dowiedziawszy się o tym ataku Węgrzy i Pieczyngowie zawarli zawieszenie broni, wzajemnie oddali pieniądze za zabitych w bitwach i postanowili wspólnie zaatakować miasto.[46] To pokazuje rodzaj koczowniczej solidarności, wcześniej nieudokumentowanej.

Preludium

Wczesną wiosną 934 roku Węgrzy i Pieczyngowie z 60.000 wojownikami wkroczyli do Bułgarii i zaatakowali miasto W.l.n.d.r. Gdy cesarz bizantyjski Roman I Lekapen usłyszał o tym, wysłał 12.000 muzułmańskich wojowników nawróconych na chrześcijaństwo, razem z 50.000 żołnierzy bizantyjskich, jak pisze al-Masudi[46]. Pewne jest, że dołączyli do nich również Bułgarzy z kilkoma tysiącami żołnierzy. Jednak, jak pokazano wcześniej, rzeczywiste liczby musiały wynosić od 18.000 nomadów do 20.000 chrześcijan. Armia bizantyjska została wysłana, aby pomóc swoim sojusznikom, Bułgarom, zaatakowanym przez nomadów.

Wojska bizantyjskie dotarły do ​​W.l.n.d.r. w ciągu ośmiu dni[46]. Al-Masudi wspomina, że ​​do czasu ich przybycia wojownicy węgiersko-pieczyngscy zmasakrowali wielu ludzi z W.l.n.d.r lub Bułgarii, wielu ratując się jedynie wycofując się za mury miasta. Dwie armie przez kilka dni obozowały naprzeciw siebie.[46]

Gdy koczowniczy sojusznicy dowiedzieli się, że Bizantyjczycy mają wśród siebie duży kontyngent byłych muzułmanów nawróconych na chrześcijaństwo, wysłali tę wiadomość do kupców muzułmańskich pochodzących z Chazarii, Zakaukazia, Alanii i innych terytoriów, którzy mieszkali wśród nich, a także tych Pieczyngów i Węgrów którzy stali się muzułmanami i nie chcieli walczyć z nikim poza „niewiernymi”, aby przekonać ich, by pomogli im przeciw chrześcijanom[47]. Wydaje się, że przywódcy Węgrów i Pieczyngów doskonale wiedzieli, że apostazja jest jedną z najgorszych zbrodni w islamie, uważaną za Hudud lub zbrodnię przeciwko Allahowi, karaną śmiercią[48] i wykorzystali to, aby przekonać ich do walki przeciwko Bizantyjczykom i Bułgarom, podsycając nienawiść do apostatów. Tak więc do armii węgiersko-pieczyngskiej dołączyła pewna liczba muzułmanów, którzy zgodzili się walczyć w pierwszej linii, by walczyć bezpośrednio z apostatami, którzy byli jednocześnie awangardą armii bizantyjsko-bułgarskiej[49].

Bitwa

Bitwa trwała dwa dni.

Pierwszego dnia, przed bitwą, kupcy muzułmańscy, którzy stali na froncie po stronie węgiersko-pieczyngskiej, udali się do bizantyjskiej awangardy, gdzie stała odstępcza kawaleria muzułmańska, i próbowali przekonać ich do powrotu na pierwotną wiarę i iść z nimi na stronę „turecką” (węgiersko-pieczyngską), obiecując, że Węgrzy i Pieczyngowie pomogą im wrócić na ziemie muzułmańskie, lecz ci odmówili.[50] Wtedy rozpoczęła się bitwa i armia bizantyjsko-bułgarska była górą, kończąc dzień częściowym zwycięstwem. Ponieważ Al-Masudi nie wspomina o oddziałach kupców muzułmańskich po stronie węgiersko-pieczyngskiej, można stwierdzić, że ich rola w bitwie zmniejszyła się.

W nocy obie armie pozostawały w szyku bojowym, podczas gdy przywódcy armii koczowniczej odbyli naradę wojenną. Jak donosi al-Masudi, „król” Pieczyngów poprosił o pozwolenie na dowodzenie całą armią, ponieważ powiedział, że zna sposób na pokonanie armii bizantyjsko-bułgarskiej. Jego prośba została spełniona.[50]

Węgierska kampania 934 roku przeciwko Bułgarii i Cesarstwu Bizantyjskiemu, w wyniku której rozpoczął się bizantyjski hołd Węgrom.

O świcie drugiego dnia król Pieczyngóœ utworzył wiele oddziałów jeździeckich liczących po 1.000 wojowników i ustawił je obok lewego i prawego skrzydła armii koczowniczej. Na początku bitwy oddziały jeździeckie z lewego skrzydła zbliżyły się do prawego skrzydła armii chrześcijańskiej, następnie skierowały się w prawo w kierunku centrum chrześcijańskiego, a następnie skierowały się na prawe skrzydło armii węgiersko-pieczyngskiej. Podczas ruchu wystrzelili grad strzał w kierunku prawego skrzydła bizantyjsko-bułgarskiego, a następnie środka. Oddziały jeździeckie z koczowniczej prawicy zrobiły to samo w przeciwnym kierunku. Te oddziały spotkały się w centrum chrześcijańskiej armii, razem zasypując ją gradem strzał, zanim się rozdzielili, kierując się w stronę drugiego skrzydła własnej armii. Następnie powtórzyli te same ataki, jadąc od prawej do lewej, potem od lewej do prawej, bez przerwy strzelając do wroga. Działania te były powtarzane bez przerwy, a odłamki poruszały się jak kamienie młyńskie podczas mielenia, pisze al-Masudi.[51] W tym wszystkim centrum węgiersko-pieczyngskie, prawe i lewe skrzydło zatrzymało się.

Nieustanne ataki oddziałów jeździeckich spowodowały ciężkie straty armii bizantyjsko-bułgarskiej, która stawała się coraz słabsza, a ich linie zaczęły się chwiać, a oni nie mogli nic zrobić, aby powstrzymać te ataki. Ostatecznym rozwiązaniem było to, że chrześcijańska armia ze swoimi przerwanymi liniami przypuściła generalny atak na środek koczowniczej armii, która do tego czasu nie podjęła żadnych działań i z tego powodu była całkowicie niezauważalna. Gdy bułgarsko-bizantyjczycy zbliżyli się do niej, koczownicza armia nagle rozdzieliła się i wpuściła chrześcijan do środka, a następnie wystrzeliła w nich deszcz strzał z obu stron, powodując ogromne straty i całkowity rozpad ich organizacji, wtedy armia węgiersko-pieczyngska rozpoczęła generalny atak na wroga z ich uporządkowanymi liniami bojowymi, zmuszając ich do ucieczki, ale większość chrześcijan nie miała jak uciec, ponieważ byli otoczeni. Al-Masudi podkreśla, że ​​do tej pory koczownicza armia nie używała żadnej broni bliskiego zasięgu, a jedynie łuki, które spowodowały tyle strat bizantyjsko-bułgarskich, ale teraz wyciągnęli miecze i zaczęli ciąć wroga. Koczowniczy żołnierze ścigali ocalałego wroga.[52]

Al-Masudi podkreśla, że ​​celem nomadów, który uważali za klucz do zwycięstwa, było złamanie porządku bojowego wroga przy zachowaniu jego nienaruszonego, a wraz z nim w odpowiednim momencie zwycięstwa nad przeciwnikiem. chaotyczna masa żołnierzy wroga.[53]

Al-Masudi pisze, że Bułgarzy bizantyjscy stracili 60.000 żołnierzy z 62.000,[54] liczby, które oczywiście są przesadzone, wiedząc, że w rzeczywistości ich armia mogła liczyć jedynie około 20.000 ludzi, ale mimo wszystko z opisu bitwy rozumiemy, że ich porażka była miażdżąca, więc prawdopodobnie stracili większość swoich żołnierzy. Arabski geograf i historyk przesadza, pokazując ogromną liczbę zmarłych chrześcijan, że ich ciała zostały wykorzystane przez Węgrów i Pieczyngów do wspinania się na mury W.l.n.d.r. i zdobywania miasta. Koczownicy plądrowali miasto przez trzy dni, zabijając wielu ludzi, a tych, którzy przeżyli, wzięto do niewoli.[55]

Następstwa

Po zajęciu W.l.n.d.r (jak pokazano wcześniej, zakładamy, że miastem był Belgrad), armia koczownicza ruszyła w kierunku Konstantynopola. Al-Masudi wspomina, że ​​szli po drodze przez pola, farmy, które splądrowali, zabijając wielu ludzi, a innych brali do niewoli[56]. Symeon Metafrastes pisze, że galopowali, aż dotarli do Konstantynopola i wzięli do niewoli „każdego Traka”[26]. Al-Masudi pisze, że przez 40 dni obozowali przed wielkim miastem, sprzedawali dzieciom i kobietom ubrania z tekstyliów, brokatu i jedwabiu. Ale zabili każdego ze swoich męskich jeńców, czasem też kobiety. To pokazuje ich gniew na tych, którzy zaatakowali ich osady i wypędzili ich dzieci. Było to częścią wojny psychologicznej, z której często korzystali koczownicy, którzy próbowali w ten sposób przestraszyć wroga, przekonując go, że taki atak na nich sprowokuje wielkie cierpienia napastników i ich rodzin. Dalej Al-Masudi pisze, że swoje najazdy na te terytoria rozszerzyły, a ich oddziały szturmowe docierały do ​​„krajów Rzymian i Słowian”[56]. Ostatnich informacji o tej kampanii i jej zakończeniu dowiadujemy się od Symeona Metafrastesa, który pisze, że cesarz wysłał patrycjusza i protovestiariosa Teofanesa, którzy zawarli pokój z Węgrami (jak wspomniano wcześniej, bizantyjska kronika nic nie wie o Pieczyngach, tylko o Węgrach), płacąc za wypuszczenie każdego jeńca.[26] Bizantyńczycy tym traktatem pokojowym, także zgodzili się płacić hołd Węgrom, który przedłużono w 943 r., obowiązywał do 957 r.[57]

Przypisy

  1. Abu al-Ḥasan ʿAlī ibn al-Ḥusayn ibn ʿAlī al-Masʿūdī, Macoudi. Les prairies d'or Texte et traduction par Barbier de Meynard et Pavet de Courteille. Tome Deuxieme. Imprimerie Imperiale, Paris 1863, ss. 58-64.
  2. Symeonis Magistri ac Logothetae: Annales a Leone Armenio ad Nicephorum Phocam. W: Corpus Scriptorum Historiae Byzantinae vol. 45: Theophanes Continuatus, Ioannes Cameniata, Symeon Magister, Georgius Monachus. Bonnae, in Pensis Ed. Weberi, MDCCCXXXVIII, s. 746.
  3. 3,0 3,1 3,2 3,3 3,4 3,5 Mesudî, 1838, s. 59.
  4. Mesudî. Murûc ez-Zeheb (Altın Bozkırlar). Arapçadan Çeviri ve notlar D. Ahsen Batur. Selenge Yayınları, İstanbul 2004, s. 93.
  5. Maszúdí. W: Györffy György: A magyarok elődeiről és a honfoglalásról; Osiris Kiadó, Budapest, 2002 ss. 98-101.
  6. Györffy György: A magyarok elődeiről és a honfoglalásról; Osiris Kiadó, Budapest, 2002, note no. 155, s. 275.
  7. Kristó Gyula: Levedi törzsszövetségétől Szent István Államáig; Magvető Könyvkiadó, Budapest, 1980, s. 270
  8. Györffy György, 2002, s. 98.
  9. 9,0 9,1 9,2 Maszúdí. W: Györffy György, 2002, s. 99.
  10. 10,0 10,1 10,2 Györffy György, 2002, s. 98.
  11. Onuncu Asırda Türkistan'da bir İslâm Seyyahı. İbn Fazlan Seyahatnâmesi. Hazırlayan Ramazan Şeşen. Bedir Yayınevi, İstanbul 1975, s. 42.
  12. Balkhí. W: Györffy György, 2002, s. 94.
  13. Adorján Imre, Muzulmánok a magyarok közt. A kezdetektől az Árpád-kor végéig Fejér Megyei Pedagógiai Szolgáltató Intézet, 1988
  14. Aradi Éva, About the Territory of Magna Hungaria Journal of Eurasian Studies. Volume V., Issue 2., April–June 2013, ss. 10-21.
  15. 15,0 15,1 15,2 Kristó Gyula, 1980, s. 269.
  16. Szádeczky-Kardoss Samu: Az avar történelem forrásai, Magyar Őstörténeti Könyvtár, Balassi Kiadó, Budapest, 1998, ss. 224.
  17. Szádeczky-Kardoss 1998, s. 297.
  18. Szádeczky-Kardoss 1998, s. 266.
  19. Szádeczky-Kardoss 1998, s. 296.
  20. Szádeczky-Kardoss 1998, s. 307.
  21. Róna-Tas András: A honfoglaló magyar nép; Balassi Kiadó, Budapest, 1996, ss. 219-220.
  22. Szabados György: Magyar államalapítások a IX-XI. században; Szegedi Középkori Könyvtár, Szeged, 2011, ss. 114-120.
  23. Maszúdí. W: Györffy György, 2002, s. 98 Polskie tłumaczenie z wersji angielskiej (z arabskiego): „Chazarowie i Alanowie sąsiadują z Zachodu z czterech narodów tureckich […]. Każdy z nich ma (swojego) króla, a ich terytoria rozciągają się na ziemie, które można przekroczyć w kilka dni”.
  24. Dümmerth Dezső: Álmos az áldozat; Panoráma, Budapest, 1986, ss. 135-136. Polskie tłumaczenie z wersji angielskiej (z łaciny): „Dalemczycy wynajęli Awarów przeciwko Henrykowi, księciu Saksonii; a ci, po dokonaniu wielu masakr w Saksonii, gdy wrócili do Dalamantii, spotkali się twarzą w twarz z inną armią Madziarów.”
  25. Maszúdí. W: Györffy György, 2002, ss. 99-100.
  26. 26,0 26,1 26,2 Symeon Magister, 1838, s. 746
  27. Romsics Ignác, A magyarok őstörténetéről. Bizonyosságok, hipotézisek, hiedelmek. Zarchiwizowano 2016-10-29 na Wayback Machine Magyar Tudomány; 175. évf., 2014/5, s. 521.
  28. Elemér Illyés, Ethnic Continuity in the Carpatho-Danubian Area Columbia University Press. East European Monographs; 2 edition, 1992, s. 3.
  29. Maszúdí. W: Györffy György, 2002, s. 100. Polskie tłumaczenie z wersji angielskiej (z arabskiego): „W nocy armie pozostawały w szyku bojowym, a czterej królowie zwołali naradę wojenną. Król Pieczyngów powiedział: „Jutro wczesnym rankiem powierz mi prowadzenie”. Zgodzili się”.
  30. Kristó Gyula, 1980, s. 182-189.
  31. De Administrando Imperio. W: Györffy György, 2002, s. 113. Polskie tłumaczenie z wersji angielskiej (z węgierskiego): „Nie szukamy kłótni z Pieczyngami; ponieważ to dla nas za dużo, bo mają duży kraj, są zbyt liczni i to okrutni ludzie; nie mów więcej takich rzeczy, ponieważ nam się to nie podoba.”
  32. Szabados György, [http://real.mtak.hu/21158/1/Szabados_2014_bizanc_konftanulmany_proto_pdf_u_205640.730207.pdf A legyőzött magyarok, mint hódítók? The Administrando Imperio és a népvándorlások antik modellje (Pokonani Węgrzy jako zdobywcy? De Administrando Imperio i klasyczny model migracji) Olajos Terézia wyd.: A Kárpát-medence, a magyarság és Bizánc. The Carpathian Basin, the Hungarians and Byzantium. Szeged, 2014. (Acta Universitatis Szegediensis. Opuscula Byzantina XI.) 259–275
  33. Györffy György, 2002, s. 107.
  34. Annales Sanctgallenses Maiores. W: Györffy György, 2002, s. 240.
  35. 35,0 35,1 Kristó Gyula, 1980, s. 268.
  36. Ibn Ruszta és Gardézi. W: Györffy György, 2002, s. 86. Polskie tłumaczenie z wersji angielskiej (z wegierskiego): „Ich dowódca szarżuje (jeździ) z 20.000 jeźdźców”.
  37. Szabados György, 2011, ss. 108-110.
  38. The Complete Works of Luidprand of Cremona. Tłumacz: Paolo Squatriti. The Catholic University of America Press, Washington D.C., 2007, s. 266.
  39. Chronicon Sagornini Jana Diakona. W: Györffy György, 2002, s. 205.
  40. Négyesi Lajos, Az augsburgi csata Hadtörténelmi Közlemények, 116. évf. 1. sz. / 2003
  41. Györffy György, 2002 s. 99.
  42. Maszúdi. W: Györffy György, 2002, s. 99.
  43. Symeon Magister, 1838, .. 756. Polskie tłumaczenie z łaciny: „w miesiącu kwietniu, siódme wskazanie...
  44. Kristó Gyula, 1980, s. 241.
  45. Bóna, István (2000). A magyarok és Európa a 9-10. században [Węgrzy i Europa w IX-X wieku]. Budapest: História - MTA Történettudományi Intézete. s. 62. ISBN 963-8312-67-X.
  46. 46,0 46,1 46,2 46,3 46,4 Maszúdí. W: Györffy György, 2002, s. 99.
  47. Maszúdí. W: Györffy György, 2002, s. 99. Polskie tłumaczenie z wersji angielskiej (z węgierskiego): „Gdy czterej królowie dowiedzieli się, ilu nawróconych chrześcijan przybyło tam, wysłali [posłów] do swoich krajów i zebrali kupców muzułmańskich, którzy przybyli na ich ziemie z dalekich krajów: Chazarów Al-Bab, Alańczyków i z innych miejsc i stali tam, jak również ci, którzy stali się muzułmanami i byli gotowi walczyć tylko wtedy, gdy wojna była przeciwko niewiernym”.
  48. Rudolph Peters & Gert J. j. de Vries, Apostasy in Islam Die Welt des Islams, XVII, 1-4, ss. 5-7.
  49. Maszúdí. W: Györffy György, 2002, s. 100. Polskie tłumaczenie z wersji angielskiej (z węgierskiego): „Gdy wojska ustawiły się w szeregu, a nawróceni chrześcijanie pojawili się przed Bizantyńczykami, kupcy, którzy stali przed Turkami, podeszli do nich ...”.
  50. 50,0 50,1 Maszúdi. W: Györffy György, 2002, s. 100.
  51. Maszúdí. W: Györffy György, 2002, s. 100. Polskie tłumaczenie z wersji angielskiej (z wegierskiego):„Więc ciągłe strzelanie, oddziały jeździeckie obracały się jak kamienie młyńskie”.
  52. Maszúdí. W: Györffy György, 2002, s. 100. Polskie tłumaczenie z wersji angielskiej (z węgierskiego): „Jeździec galopował oddziałami [wokół nich] z prawej i lewej strony. Miecz też został wyciągnięty. Horyzont pociemniał, a jeźdźcy często słyszeli wołania”.
  53. Maszúdí. W: Györffy György, 2002, s. 100. Polskie tłumaczenie z wersji angielskiej (z węgierskiego): „Ponieważ ich linie (węgiersko-pieczyngskie) pozostały w stanie uporządkowanym i nie rozpadły się.”.
  54. Maszúdí. W: Györffy György, 2002, ss. 99-101.
  55. Maszúdí. W: Györffy György, 2002, ss. 100-101. Polskie tłumaczenie z wersji angielskie (z węgierskiego): „Z Bizancjum i muzułmanów, którzy stali się chrześcijanami, padło około 60.000 żołnierzy, Turcy wdrapali się na mury miasta, używając ich ciał. Miasto upadło, a miecze nie spoczywały w nim przez wiele dni, jego lud wzięto do niewoli. Turcy opuścili go po trzech dniach ...”.
  56. 56,0 56,1 Maszúdí. W: Györffy György, 2002, s. 101
  57. Bóna István 2000, ss. 62-63.
W.l.n.d.ri csata
Bitwa o Wlndr (Belgrad ?)
Węgierskie najazdy na Europę
Czas marzec lub kwiecień 934
Miejsce Gdzieś w Pierwsze carstwo bułgarskie, prawdopodobnie Belgrad
Przyczyna Odwet za najazd Bułgarów na Węgrów i Pieczyngów
Wynik Decydujące zwycięstwo Węgrów i Pieczyngów
Strony konfliktu
Cesarstwo Bizantyńskie
Pierwsze carstwo bułgarskie
Muzułmanie nawróceni na chrześcijaństwo
Księstwo Węgier
Pieczyngowie
Muzułmańskie wojska pomocnicze
Dowódcy
Nieznany Nieznany dowódca węgierski
Siły
62.000 60.000
Straty
60.000 Nieznane