Kraków, 12.01.1994
Recenzja
dotyczące książki „Rysunek Architekta” autorstwa prof. Ryszarda Natusiewicza.
Kolejny album rysunków Ryszarda Natusiewicza zatytułowany „Rysunek Architekta – część II” posiada odmienny od poprzedniego charakter.
Autor podejmuje tu próbę zastosowanie przede wszystkim szkiców, studiów rysunkowych, częściowo również wykreślonych perspektyw do wielu swoich projektów, jak również do własnych przemyśleń, dotyczących przestrzennego ukształtowania fragmentów Wrocławia. Zbiór obejmuje 40 letni okres pracy architekta: projektanta i rysownika i zawiera konkretne propozycje rozwiązań, które zostały zrealizowane oraz wizje, które pozostały na papierze, niemniej pozostały świadectwem wyobraźni przestrzennej ich autora. Duża część dotyczy prac projektowych w organizowanych przez środowisko wrocławskie konkursach architektonicznych lub urbanistycznych. Do uzyskanych w nich nagród lub wyróżnień z pewnością przyczyniła się jakość przedstawienie proponowanych rozwiązań i talent nie tylko architektoniczny ale również rysunkowy projektanta.
Potwierdzają to wymownie przedstawione i dobrze zestawione studia rysunkowe istniejącego stanu oraz propozycje przekształcenia lub uzupełnienie zabudowy ulic czy placów. Szczególnie dla Wrocławia, jedynego miasta w Polsce, które dotąd nie było w stanie odbudować czy zrewaloryzowsć do końca dużych połaci swojego śródmieścia, taki rodzaj pracy architekta posiada nie tylko szczególną wartość, ale w wielu wypadkach albo mógł pomagać w prawidłowej realizacji fragmentu miasta, albo pozostał w dalszym ciągu w dużej mierze aktualnym wskazaniem sposobu jego rozwiązania. Dotyczy to wielu rejonów m. innymi dzielnicy Nowy Targ, ulicy Świdnickiej, Placu Dominikańskiego czy otoczenia kościoła św. Krzysztofa.
Tak więc walory przedstawionych rysunków, będących w istocie studiami rysunkowymi rozwiązań przestrzennych dla wielu newralgicznych obszarów miasta wykraczają daleko poza wyłącznie graficzną i artystyczną interpretację. Zawierając merytoryczny ładunek rozwiązań zmuszają do oceny również merytorycznej wartości przedstawionych sugestii. Z oceny tej autor wychodzi obronną ręką, tym bardziej, że dotyczą one okresu czasu, w którym zmieniały się trendy w projektowaniu architektonicznym i sposobie kształtowania budowli, ich otoczenia, oraz kształtowania krajobrazu miasta. Tym samym album stał się zbiorem nie tylko doskonałych rysunków, perspektywicznie ilustrujących propozycje architektonicznych przekształceń różnych fragmentów śródmieścia, ale także rejestracją kierunków podejścia w ich rozwiązaniu. W ten sposób zwiększył swą dydaktyczna wartość, gdyż pozwala prześledzić za pomocą bardzo czytelnie przedstawionych wizji rysunkowych, autorskie przemyślenia związane z opracowywanymi problemami. Album Ryszarda Natusiewicza stał się ciekawą kroniką tych problemów, sugestywnie pokazującą kolejne fazy przemian, jakie występowały lub jeszcze dziś pozostały aktualne dla wielu śródmiejskich obszarów Wrocławia. W całej książce widoczne jest rozmiłowanie autora w rysowaniu istniejącej i projektowanej przez niego architektury. Daje temu wyraz bądź to w szkicowym, impresyjnym utrwalaniu tego, co chciałby własnym spojrzeniem zatrzymać bądź to w propozycjach stanowiących urbanistyczne lub architektoniczne wizje nowych zespołów miejskich. W rysowaniu zespołów historycznych, zabytkowych widoczna znajomość stylów i form charakterystycznych dla poszczególnych epok pozwala na różnorodne ich traktowanie nawet w bardzo syntetycznych ujęciach.
W propozycjach nowej architektury autor zgodny jest z duchem czasów współczesnych do ich rozwiązań, znacznie mniej oferujących w zakresie kształtowania formy budynku czy jego detalu. Stąd zapewne większa oschłość tych rysunków, wzbogacona świadomie przez autora dobrze narysowanym otoczeniem krajobrazowym.
W sumie można z przekonaniem stwierdzić, że odmienna w swej treści i charakterze od poprzednich książka Ryszarda Natusiewicza „Rysunek Architekta – Część II” pokazująca Jego bogaty dorobek architektoniczny w doskonałych autorskich szkicach i studiach rysunkowych godna jest szerszego rozpowszechnienia tak wśród architektów, jak również studentów architektury.
/…/Prof. Witold Cęckiewicz
Kraków