Teka 074 – Kundzia i Gusia #

* Kundzia i Gusia #

Dedykacja

Bez dedykacji

 "I potem Bóg rzekł: niechaj ziemia wyda istoty żywe różnego rodzaju: bydło, zwierzęta pełzające i dzikie zwierzęta według rodzaju.

I stało się tak (…). I wiedział Bóg, że były dobre."

"I nie byłbym taki pewien, że pies nie myśl…"

(ks. prof. Roman Rogowski,

homilia w katedrze 25.06.02)

     Obserwując Kuńdzię i Gusię podczas wakacji w Choczewie w sierpniu 1998 roku nie było żadnej wątpliwości, że te dwie jamniczki myślą, a przejęły tę zdolność od człowieka, który traktował je "po ludzku" – z szacunkiem i mówił do nich z uczuciem, reagował na ich potrzeby i prośby wyrażane "na psi sposób". Suczki te okazywały także swoje uczucia – niejako mówiły wzrokiem, gestem, ruchem – wreszcie "psim głosem", który wbrew porzekadłu "nie idzie pod niebiosy", jeżeli tylko spotyka się z odbiorem – z życzliwym przyjęciem przez rodzaj ludzki.

     A kiedy zabraknie "pana" – pies przeżywa dramat nierzadko kończy swoje życie – żył bowiem "wierny jak pies" – przy "panu" i wielką niedolą jest być "bezpańskim psem". Kochajmy tych czworonożnych przyjaciół człowieka!

Ryszard Natusiewicz

Spis zawartości

Stan: przygotowana do druku
ISBN: makieta publikacji

Rok: 2002 ?
Pozycja wydawnicza: bez numeru
Numer: 74
Typ: Teka