Aschbachi csata
Strona | Autorzy | Nota |
[1] | [2] | Ten artykuł został przetłumaczony z Wikipedii w języku angielskim. Treści pochodzące z Wikipedii w języku angielskim są oparte na licencji Creative Commons 3.0 – Uznanie Autorstwa – Na tych samych warunkach. Kopiując je lub tłumacząc, należy podać ich autorów i udostępnić na tych samych warunkach. |
NotkaAschbachi csata (pol. bitwa nad rzeką Inn) – stoczona w 913 r., gdy węgierska armia inwazyjna, wracając z napadów na Bawarię, Szwabię i Północną Burgundię, zmierzyła się z połączoną armią Arnulfa, księcia Bawarii, hrabiów Erchangera i Burchard II ze Szwabii oraz lorda Udalricha, który pokonał ich pod Aschbach nad rzeką Inn. ŹródłaO potyczce nad rzeką Inn wspominają Annales Alamannici (kontynuowany przez Hermanna z Reichenau w XI wieku), Annales iuvavenses, Continuatio Treverensis chronici Reginonis (kontynuacja Regino z Prüm Chronicon, który napisał w Trewirze w 967), oraz Annales Sangallenses maiores (kolejna kontynuacja Annales Alamannici, zebrana w opactwie Saint Gall). Ostatni sugeruje, że „cała armia [węgierska] została zniszczona, ale trzydziestu ludzi” [„nisi 30 viros”].[1] Historyk Károly Szabó argumentował, że liczba ta jest wynikiem późniejszego wstawienia. O bitwie wspomina się również marginalnie w Annales Sancti Quintini Viromandensis.[1] TłoXVI-wieczny humanista historyk i filolog Johannes Aventinus w Annalium Boiorum libri septem (1523) zawiera więcej szczegółów na temat okoliczności bitwy. Jego praca opierała się głównie na rękopisach napisanych w czasie bitwy, które od tego czasu zaginęła. Aventinus wspomniał o zdarzeniu w dwóch akapitach.[1] Na początku napisał: „Węgrzy żądają zapłaty daniny od Arnulfa, który odmawia. Potem najeżdżają Bawarczyków. Arnulf otacza ich i morduje”. W drugim akapicie Aventinus bardziej szczegółowo opisał wydarzenia:
Narracja Aventinusa potwierdziła, że Konrad był zobowiązany złożyć hołd Węgrom, jak jego poprzednik Ludwik Dziecię wraz z książętami szwabskimi, frankońskimi, bawarskimi i saksońskimi po bitwie pod Rednitz w czerwcu 910 r. Według kronikarza: płacenie stałego podatku było „ceną pokoju”. Po spacyfikowaniu zachodniej granicy Węgrzy wykorzystali wschodnie prowincje Królestwa Niemiec jako strefę buforową i obszar transferowy do prowadzenia dalekosiężnych kampanii wojskowych na daleki Zachód.[2] Bawaria pozwoliła Węgrom na kontynuowanie wyprawy, a stosunki bawarsko-węgierskie określano w tym czasie jako neutralne. Po katastrofalnej bitwie pod Pozsony (907) Arnulf umocnił swoją władzę poprzez konfiskatę ziem kościelnych i sekularyzację licznych majątków klasztornych w celu zebrania funduszy na sfinansowanie zreorganizowanej obrony, dzięki czemu średniowieczni kronikarze nadali mu przydomek „Zły”. Pomimo „pokoju”, który gwarantował regularne płacenie trybutu, stał w obliczu napadów Węgrów, którzy przekraczali granicę lub wracali do Basenu Panońskiego z dalekich wypraw. Jednak energiczny i waleczny Arnulf już 11 sierpnia 909 r. pokonał mały węgierski oddział rozpoznawczy w Pocking w pobliżu rzeki Rott, po wycofaniu się z kampanii, w której spalili dwa kościoły we Freising. W 910 pokonał też inną pomniejszą jednostkę węgierską pod Neuching, która wracała ze zwycięskiej bitwy nad rzeką Lech i innych grabieży.[2] Historyk István Bóna określił bitwę jako „zniszczenie bandy rabusiów”, który arbitralnie złamała warunki pokoju.[3] Inni historycy, którzy opowiadają się za brakiem centralnej organizacji kampanii wojskowych, uważają, że węgierski napad grabieżczy w Bawarii po powrocie z Zachodu, w wyniku której doszło do bitwy o Inn, był jedynie prywatną akcją wodza plemienia lub niewielkiej jednostki. Historyk [Igaz Levente|Levente Igaz]] twierdzi, że Bawarczyk był w stanie wygrać z Węgrami tylko wtedy, gdy wracali z pomyślnej odległej kampanii z łupem, więźniami i bydłem, co spowolniło ich marsz.[2] Niewykluczone, że po latach pokoju i stabilizacji Arnulf poczuł się na tyle silny, by stworzyć nowe korzystne warunki dla swojego przymusowego sojuszu z Węgrami. Po jego nieposłusznym zachowaniu Węgrzy rozpoczęli karną wyprawę na jego księstwo, wywołując wojnę. Jego świadomą strategię potwierdził raport Annales Alamannici, który napisał, że Arnulf zawarł sojusz ze swoimi krewnymi, Erchangerem i Burchardem II – hrabiami ze Szwabii oraz wpływowym lordem Udalrichiem przeciwko Węgrom.[4] Praca Aventinusa sugeruje również, że Arnulf użył „własnej metody militarnej” Węgrów, gdy kazał żołnierzom ukrywać się i naśladować odwrót, co potwierdza militarną wymianę kulturową na granicy bawarsko-węgierskiej.[5] Rekonstrukcja
Igaz twierdzi, że zjednoczone siły niemieckie zaatakowały obóz Węgrów w pobliżu Altötting lub Asbach, za doliną Inn.[5] Ponieważ nie ma doniesień o jakichkolwiek węgierskich wyprawach wojskowych w następnym roku (914), kilku historyków potwierdziło, że atak Arnulfa był „pierwszą naprawdę znaczącą porażką” Węgrów od czasu ich serii wypraw na Europę Zachodnią, która poprzedziła klęskę pod Riadą (933) i na Lechowym Polu (955).[6][7] Jednak, jak wskazuje Igaz, były inne przykłady, gdy mała jednostka węgierska była atakowana i masakrowana, na przykład, jak zachował Ekkehard, gdy pijani i zmęczeni węgierscy najeźdźcy zostali zgładzeni przez miejscowych we wsi Friccowe.[7] PrzypisyŹródła
|
|